Archiwum 14 grudnia 2003


gru 14 2003 53 wpis/Dawno mnie tutaj nie widzieli.../
Komentarze: 1

Ostatni wpis z wtorku,ja nie moge, ale zaniedbalem Bloga...A co najciekawsze wcale nie bylo tak zebym mial potwornie duzo pracy...Nie wygladalo, ale jak bylo naprawde? Co ja robilem w srode? Hmmm...bylem tylko na kolokwium, to napewno. Pozniej na pewno nie bylem na zadnych zajeciach. Nie musialem uczyc sie na czwartek...Co ja robilem???Nie pamietam, zaczynam zapominac cos co dzialo sie niecaly tydzien temu,to nie jest dobre...Ale zaraz...skupie sie mocno i sobie przypomne!!......JUZ WIEM!!! Uczylem sie wytrzymalosci, no tak, przeciez mialem kolokwium w piatek...Swoja droga moglem sie na nie nauczyc, moglem rozwiazac te zestawy.Ale baranek Rafal powiedzial ze napewno nie da ich na kolkwium, to sobie z Bartkiem darowalismy. I sa efekty, moglem miec maksa za kolokwium, ale miec nie bede. Bedzie dobrze jak je zalicze wogole, bo pomylic sie bylo bardzo latwo. Co wiecej dzialo sie przez ten czas? Widzialem sie z Marta. Przyjechala Ania. Oba te wydarzenia napawaja mnie radoscia. Zwlaszcza Marta...Ja ja uwielbiam, przy niej czuje sie tak lekko, tak szczesliwie. Wiem, pisze banaly, ale pierwszy raz mam okazje doznawac takiego uczucia. Ono jest wspaniale, tak jak Marta. Ja wiem, ze to wszystko jest jeszcze swieze, ze moze latwo sie skonczyc. Ale nikt mi nie odbierze tego co wlasnie przezywam. To jest naprawde niesamowite... I nic tego nie zmieni. Sliczna, urocza i bardzo rozsadna dziewczyna. Jestem zauroczony potwornie, sam to widze, az sie boje jak to odbiera otoczenie:) W kazdym razie... Wczoraj tj.sobota spedzilem z nia....hmmm...ponac 8 godzin. Czulem sie jak w niebie. Dzisiaj poszlismy do kosciola razem, na wiecej nie starczylo czasu. Ale nic to...Planuje dozyc 100, mam jeszcze czas zeby sie z nia widywac:D HEH...a Ania? Bardzo sie ciesze ze moge sie z nia widywac i ze moge jej pomoc. Jej osoba sprawia mi duzo radosci, lubie dziewcze, fajnie ze jest. Wlasnie sobie na nia czekam, az wroci z zajec. Pozniej walniemy jakies piwo czy cos. I bedzie OK, zero nauki juz dzisiaj. Oby....Fizyka zrobiona, matma nie, projekt nie, ale mam nadzieje ze jakos przezyje:D Nie takie rzeczy sie robilo:) No, ale...o juz jest! Ale fajnie:D

myslak : :