76 wpis/Odpoczywam dalej i czekam.../
Komentarze: 1
Ferie,wakacje i swieta maja to do siebie ze szybko mijaja. Wlasnie odczuwam to na wlasnej skorze. Niby tego wolnego czasu mialo byc tak wiele, a ja wcale nie czuje jak znalalzem sie na polmetku ferii. A moze tego czasu nie bylo znowu tak duzo? Kto wie... Spalem dzisiaj 8,5h. Chcialem napisac "tylko", a to na skutek tego, ze wczoraj zaliczylem 12 godzinek zdrowego, ozywczego snu. Te kilka dni to i tak za malo zeby zbilansowac te miesiace niedospania, ale przynajmniej na biezaco czuje sie dobrze. A caly dzien jezdzilem z komputerem siostry, ewentualnie naprawialem swoj na przemian z czytaniem wszystkiego co wpadnie mi w rece. Od "Polityki" po "Kaczora Donalda":)Myslalem, ze chociaz wieczorem dam odpoczac mojej glowie i obejrze cos malo obciazajacego mozg, ale pierwsza czesc "Terminatora" jakos mnie nie wciagnela. I tym sposobem siedze tutaj:) Zaraz pojde odbebnic gimnastyke wieczorna, pozniej wykapie sie i znowu lektura:)Jak to dobrze czytac cos w czym nie ma wzorow:) Widzialem sie dzisiaj znowu z Ania i Magda. Szczerze powiedziawszy to nie moge doczekac sie ich wizyty. A jutro tez powinienem miec wizyte, ale innego gatunku. Nie powiem zebym sie specjalnie cieszyl, ze przyjdzie Daniel. Owszem, dawno go nie widzialem, ale opinie jakie docieraja do mnie na temat jego postepowania nie nastrajaja mnie zbyt cieplo do jego osoby. A powaznie porozmawiac bede musial. Niech tylko nie zapomne o co mi chodzi i bede umial to wypowiedziec. Szykuje sie niezla rozprawa. I bardzo nieprzyjemna. No to ja znikam do gimnastyki...
Dodaj komentarz