65 wpis/Szalenstwa ciag dalszy/
Komentarze: 3
Troszke dawno mnie tutaj nie bylo. No coz, skoro nie mam czasu nawet z Marta sie zobaczyc, to co dopiero pisanie w jakims blog-u. A i dzieje sie niewiele. Teoretycznie, bo praktycznie non -stop cos robie i czyms sie zajmuje. Dokladnie to nauka.Projekty, kolokwia, kartkowki...Pelen urodzaj. Moge sie pochwalic zaliczeniem z Delphi.Jeden czlowiek.Dwa zadania.Piec minut.Ocena:5.Who's the BOSS?! Najlepsza ocena w grupie, jedna z trzech osob ktora zaliczyla. A smiali sie, ze sie ucze...Heh... No niewazne, teraz czas oddac dwa projekty i napisac kolokwia z wytrzymalosci materialow...Ide dzisiaj na matematyke.Ciekawe czy podniesiono mi punktacje za kolokwium.Strata punktow za komentarze jest dla mnie odrobine irytujaca, zwlaszcza ze po raz pierwszy od dawna umialem na kolokwium z Analizy.
Ulepilismy wczoraj z kumplami balwana. W sumie projekt byl calkiem ciekawy. Godzina 23:30, dzwoni telefon. "Krzysiek, idziesz ulepic balwana?" - Marcin z dolu. "Chyba was pojebalo?!". Ale poszlismy. I zabawy po pachy, wcale nie zaluje. Kto nie poszedl ten sztywniak i nie umie sie bawic. Ulepilismy pod latarnia dziwke (chlopcy pieszczotliwie nazwali ja Zdzira), oraz prawie dwumetrowego penisa... Stoja nasze figury dumnie pod akademikiem:D Po 1 wrocilismy z zabawy. W sumie niewazne co tam poskladalismy z tego sniegu, rownie dobrze moglaby to byc bezksztaltna kula sniegu. Wazna zabawa! A tej nie brakowalo, bylo super. Powinni zalowac Ci co nie poszli z nami. Wiwat pomyslowosc studenta!
Zeby nie bylo, ze tylko pierdolami sie zajmuje, to nadmienie ze bylem dzisiaj z rana u Marty. Jejejejee.... ona jest piekna, ona jest doskonala, uwielbiam ja. Czuje sie cudownie za kazdym razem gdy spogladam w jej oczy. Gdy ja dotykam, przechodza mnie dreszcze... Ma sliczne oczeta, moge sie w nie wpatrywac bez konca. Uzalezniam sie od niej:) Jej charakter, jej dusza... Nie do przecenienia... Nie wiem czym zasluzylem na taki prezent, nie wiem jak mam sie za niego odwdzieczyc i komu. Nie zasluguje... A i ona powinna miec kogos lepszego. Ja staram sie dla niej byc tym, czym ona jest dla mnie, ale wiem ze to nie jest mozliwe. Moge sie tylko starac jak najlepiej, a co z tego wyjdzie nie mam pojecia...
Rozmarzylem sie, ale dzisiaj szczegolnie mocno na mnie odzialywala. Nie mam pojecia dlaczego, normalnie porusza mnie dosyc mocno, a dzisiaj wrecz oszolomila. Dzisiaj poprostu brakuje mi slow na to co ona ze mna zrobila. Mysle ze swiat bylby piekniejszym miejscem, gdyby takich istot bylo wiecej. Ja uwazam sie za prawdziwego szczesciarza, wiem ze moglbym dlugo i nieskutecznie szukac drugiej takiej dziewczyny po swiecie. Nie wiem czy dosyc mocno okazuje jej jak bardzo mi na niej zalezy, nie wiem czy wystarczajaco jej to okazuje, ale bede sie staral. Kurna, rozjechala mnie dzisiaj doszczetnie. Pamiec przywoluje przed oczy wyobrazni jej postac, to prawdziwa najczystsza radosc. I z tej radosci wylania sie obraz Agnieszki... Juz chyba do konca zycia bede ja pamietal. I zmienia sie charakter uczuc na dokladnie przeciwny. Moze jestem msciwy, moze kieruje sie niskimi pobudkami, moze jestem niesprawiedliwy ale... obys...WRRRR!!! Chcialbym jakos jej zaplacic za to co teraz mam w glowie przez nia. Za to ze ciagle mam fobie w odniesieniu do Marty, za to ze zostawila takie wspomnienia. Mam ochote klac ja od najgorszych, mam ochote ja zniszczyc... Odbieraj swoja lekcje zycia, ucz sie postepowac z ludzmi, nagnij kark... Nie umiesz tego zrobic, do konca zycia bedziesz sie zalic ze ludzie sie na Ciebie uwzieli. Nie umiesz zapanowac nad swoja duma i glupota. Jestes bezwartosciowym zlepkiem bialka i wody, nadajesz sie tylko do zaspokajania najnizszych potrzeb swoich coraz nowszych chlopakow. Obys sie opamietala....
np Iron Savior - Condition Red
Dodaj komentarz