4 wpis
Komentarze: 0
Jest sroda rano, teoretycznie powinienem wlasnie byc na ciwczeniach z matematyki. Nie ma mnie tam z powodu bolu jaki katuje, czy raczej katowal, moj zoladek. Nie lubie opuszczac zajec, za duzo informacji wtedy trace. Jestem gotow je opuscic tylko w takich przypadkach jak ten... A jutro kolokwium z elektrotechniki. Byloby wszystko slicznie gdyby nie maly detal w postaci blednie rozwiazanych zadan w zbiorze. No coz, moze jakos damy rade, zawsze mozna je poprawic. Chociaz... bylby maly wstyd, ze czlowiek po technikum nie radzi sobie z przedmiotem ktory powinien znac jak pacierz... Tak wogole to ja studiuje na Mechatronice, taki wydzial PW. I cos mi sie zdaje, ze zaczyna mi sie tutaj coraz bardziej podobac...
Dodaj komentarz