20 wpis/I po kolokwium.Czas na mechanike/
Komentarze: 0
Dzisiaj jestem zerem. Od ponad tygodnia zniegam do tej wspanialej liczby (BTW wiecie ze zero bardzo dlugo nie istanialo w matematyce?). Kolokwium do dupy. Wyniki na uczelni do dupy. Zycie prywatne do dupy. Humor do dupy. Wszystko ostatnio jest do dupy. Nie ukrywam mam bardzo zly humor i nie zanosi sie na lepszy. Pomimo calej odpornosci mojej psyche dzisiaj daje jej wolne, a co. Nie mozna przeciez caly czas zachowywac sie jak Iron Man, co nie? No wlasnie, to ja teraz wale wszystko w ucho, pozwalam sobie na przygnebienie, zly humor itp. Na rozliczenie sie z wlasnych bledow i wscieklosc na siebie przyjdze jeszcze pora. Teraz... teraz to ja chce jesc i musze sie uczyc...
Dodaj komentarz