128 wpis /Wiecej sily/
Komentarze: 0
Dwie notatki jednego dnia,cos takiego to chyba mi sie nie zdarzylo...Pisze bo zdalem sobie przed paroma minutami sprawe z tego ze bedzie naprawde ciezko wypelnic to co wczesniej napisalem,tak samo jak ciezko jest siebie zmieniac czy wystapic wbrew wlasnej naturze.A tym wlasnie bedzie pozbawienie Marty statusu niemal nietykalnej osoby.O to mi sie glownie rozbija,przewartosciowanie pewnych spraw z nia zwiazanych bedzie naprawde trudne i...ja tego nie chce ale zdaje sobie sprawe ze tak dalej byc nie moze.Mija rok...Rok ktory moge uznac stracony,wogole sie nie rozwinalem,nic nie osiagnalem,moje zycie stanelo i zaczelo sie krecic tylko wokol niej.Dziewczyna nie jest winna,nic nie poradzi na to ze ja akurat w niej sie zakochalem.Nie bede dalej sie o tym rozpisywal,3/4 bloga jest jej poswiecone,starczy tego.
W kazdym razie...czas na zmiany.Skoro nie nastaoily powoli i systematycznie z uplywem czasu to trzeba zrobic cos bardziej drastycznego.Mam tylko nadzieje ze nie okazuje sie krotkowzrocznym glupcem,ze dosyc dobrze ogarniam cala sytuacje.I niech Bozia mi da dar madrosci i rozsadnego postepowania zebym nikogo nie skrzywdzil i wreszcie znalazl sposob na uspokojenie siebie samego...Bo sil bedzie mi potrzeba,oby ich nie zabraklo!
Dodaj komentarz